Przed świętami pojechałam do Krakowa. W związku z jubileuszowym cyklem na Ładne Bebe miałam odwiedzić cztery cudowne rodziny. Jedną z nich była rodzina Oli.
Ola otworzyła mi drzwi nieco przejęta. Jednak już moja w tym była głowa żeby ten stres jak najszybciej rozładować. Poczęstowała mnie miętą i pachnącym domowym ciastem, które jeszcze szybko zdążyłam sfotografować zanim przystąpimy do degustacji.
Na sesji była trójka dzieci Oli: Julia, Hania i Leo. Ola stresowała się sesją, a ja stresowałam się Julią, to już nastolatka, więc nie wiedziałam czy będzie ją łatwo przekonać do wspólnych zdjęć. Jednak moje obawy były bezpodstawne 😀 Chyba dzięki temu spotkaniu nie będę się już obawiać o to co będzie za 10 lat. Ekipa jest tak cudownie zgrana, w ich oczach widać czułość i szacunek do siebie. O mały włos zapomniałabym, że towarzyszył nam cały czas cocker spaniel 😀
Mimo, że byłam tam niecałe dwie godziny to zwiedziliśmy cały dom, obejrzeliśmy najważniejsze skarby Hani, był czas na przytulanie, akrobacje, jazdę na rolkach i zjedzenie ciasta.
Dziękuje, że mogłam Was poznać i mam nadzieję, że jeszcze się spotkamy.
Poprzednią sesję świąteczną możecie zobaczyć tu.