Nasze kolejne spotkanie z Olą 🙂 Większa część osób pewnie dobrze zna jej piękne konto na Instagramie. Tu nie zabraknie aromatycznej kawy i świeżego ciasta, lubię te nasze przedpołudnia.
Swoją drogą fajnie jest pójść na sesję na pieszo 🙂 Może brzmi to zabawnie, ale prawda jest taka, że niewiele zdjęć robie w Milanówku, w którym mieszkam. Właściwie Warszawa to jakieś 99% sesji. Może kiedyś się to zmieni:)