Przed świętami razem z Ładne Bebe odwiedziliśmy Kasię Traczyk – scenografkę, twórczynie Radosnej Fabryki, a przede wszystkim wspaniałą żonę i mamę trójki chłopców. Sesja wyjątkowa, rodzinna, niesamowita jak cała ta ekipa.
Jest początek grudnia, drzwi otwiera nam uśmiechnięta Kasia. Zaprasza do środka, Robert już w kuchni, szykuje składniki do pierników, które będą wspólnie piekli 😀
W między czasie chłopaki: Leon, Tymek i Tytus porywają nas na górę do swojego królestwa, pełnego skarbów. Nie wiem jak Wy, ale ja kocham taki klimat, pełno najróżniejszych gadżetów. Przeglądamy ulubione książki, szukamy ukochanych zabawek i oglądamy gwiazdy. Aaaaa mogłabym się tam wprowadzić 😀
Cała sesja przebiega bardzo spontanicznie, właściwie na koniec wkrada nam się lekkie pozowanie. Chcemy mieć piękny portret rodzinny, jednak za każdym razem coś się dzieje 😀 Jak nie chłopaki robią śmieszne miny, to Robert “obraża” się 🙂 Działa hasło “rodzinna kanapka”, jednak to nie jest wzór idealnego zdjęcia do ramki. Tak oto powstała cała seria wspólnych fotografii ;D
Przyznaję, że sesje u rodzin gdzie jest trójka dzieci lub więcej to mój żywioł. Tam się ciągle dzieje. Tak naprawdę, fotografia lifestyle płynnie przechodzi w reportaż.
A na Ładne Bebe niedługo kolejne wyjątkowe rodziny, związane z redakcją już dobre lata.