Ta sesja pokoleniowa odbyła się w maju, ale przez nieuwagę jeszcze nie trafiła na stronę. Z Julką i jej mamą już się kiedyś widzieliśmy, wtedy było jeszcze nieśmiało, spokojnie. Tym razem dołączyła do nas Babcia Julki i ukochana Ciocia 😀 Można więc powiedzieć, że to sesja pokoleniowa. Motywem przewodnim było pieczenie ciasteczek, pozwoliło to bardzo rozładować atmosferę, każdy skupiał się na swoim zadaniu.
Po degustacji wypieków, obejrzeliśmy stary rodzinny album, było dużo śmiechu, a Julka na dobre się rozkręciła:D Zdążyliśmy nawet wyjść na chwilę na plac zabaw.
Jeśli stresujecie się sesją, to takie wspólne czynności, jak pieczenie to bardzo fajny motyw 🙂