Jakiś czas temu odwiedziliśmy Asię i jej dwutygodniowego synka Władka. Spotkanie zaczęłyśmy od kawy i jagodzianek 😀 Zaliczyliśmy nawet wizytę położnej (uroki domowej sesji rodzinnej ;D ), a po niej mogliśmy się już skupić na tej wspaniałej dwójce.
Serdecznie zachęcamy do takich naturalnych zdjęć, maluch często nawet nie odczuwa, że coś jest inaczej niż zwykle.